7.1. Czy warto studiować astronomię ?
- Czy studia są ciekawe?
To zależy dla kogo... Nie wystarczy być miłośnikiem astronomii. Trzeba mieć zacięcie do fizyki i matematyki. Tylko wtedy jest sens studiować. Studia na pewno są ciekawe. Studiowanie fizyki to chyba najlepsze, co można studiować. Poznajemy mechanizmy rządzące światem. Uczymy sie niejako czarnej magii, niedostępnej dla zwykłego śmiertelnika.
- Czy trudno zdać egzaminy wstępne?
To zależy od uczelni. Na UW do tej pory egzamin był zupełnie banalny, jednak ma się to zmienić. Nie sądzę jednak, aby nawet wtedy były wielkie problemy z dostaniem się. Gorzej z utrzymaniem.
- Czy studenci maja dostęp do teleskopów?
Wyższych lat - oczywiście, że tak. Studiuje się pod kątem pracy w tym zawodzie. Każdy ma możliwość (wręcz obowiązek) nauczenia się obsługi profesjonalnego teleskopu, oprogramowania itd. Pracuje się praktycznie na tym samym sprzęcie co zawodowi naukowcy i uzyskuje dane o naukowej wartości. Chętni studenci przyjmowani są do zespołów naukowych i są współautorami publikacji. Studenci niższych lat raczej zbyt wiele kontaktu z obserwatorium nie mają, zresztą kto by miał na to czas na pierwszym roku, tyle fizyk i analiz do zdania.
Współczesny astronom niewiele ma już wspólnego z astroamatorem. Nawet jeśli spędza jakiś czas w obserwatorium (a większość z nich raczej do tego celu zatrudnia doktorantów), to i tak najwięcej czasu spędza przy komputerze, czy to redukując dane, czy numerycznie całkując jakieś równania. A nawet praca w obserwatorium, wykonywana monotonnie, na zautomatyzowanym sprzęcie, pozbawiona jest już tego uroku, który dostrzega w teleskopie każdy miłośnik astronomii.
Dlatego decydując się na te studia warto wiedzieć, że jednak samo zamiłowanie do nieba nie wystarczy.
Z drugiej strony są to wspaniałe studia ogólne. Dlatego jeśli ktoś jest dobry, interesuje się fizyka, matematyką, informatyką itp., a brzydzi np. ekonomią, czy zarządzaniem i do tego jest miłośnikiem astronomii, to jest to najlepszy wybór dla niego. Nawet jeśli nie planuje zostać astronomem, to po tak dobrych studiach nie będzie w gorszej sytuacji niż absolwent np. matematyki, czy informatyki. Będzie wręcz miał na tyle ogólną wiedzę, iż z łatwością odnajdzie się w zawodzie, w którym, po tamtych studiach, miałby problem. No a do tego studiowanie będzie dla niego prawdziwa przyjemnością.
Jeśli ktoś natomiast jest astro-maniakiem, ale do ścisłych przedmiotów zacięcia nie ma, to musze uprzedzić, że nawet jeśli przebrnie przez te studia, to będą one dla niego prawdziwą męczarnią.
W każdym bądź razie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby próbować i ewentualnie zweryfikować swoje możliwości po pierwszym roku. Jeśli przebrnie się go z najwyżej jednym oblanym przedmiotem, to szanse ukończenia mamy bardzo duże.
|
