Do gwiazd

6. Do gwiazd

TOP PREVIOUS NEXT


6.1. Ile trwałaby podróż do najbliżej gwiazdy przy użyciu dzisiejszej techniki ?

Weźmy na początek dla przykładu sondy Voyager 1 i 2, które opuściły Układ Słonoczny. Ich prędkości względem Słońca wynoszą 24-28 km/s (Voyager 2/1). Lecąc z taką prędkością do najbliższej gwiazdy - Proximy Centauri, musielibyśmy zużyć na podróż aż około 80 tys. lat! To bardzo dużo jak na ludzkość.
W zakresie napędów chemicznych dużo więcej zrobić się nie da, no, może kilkukrotnie najwyżej zwiększyć prędkość podróżną do poziomu 100 km/s, ale to i tak daje w rezultacie czas podróży w tysiącach lat liczony.

Rozpatrzmy teraz w miarę współczesną propozycję dra Roberta Forwarda opartą na zastosowaniu mikrofalowego lasera o mocy 10 milionów GW (ponad 10 razy moc ziemskich elektrowni) napędzającego ogromny żagiel oświetlany tymże laserem poprzez ogromną soczewkę Fresnela. Przy takim napędzie podróż trwałaby "tylko" 10 lat, ale hamowanie i powrót statku na Ziemię byłby problematyczny.





6.2. Czy dziś już ktoś planuje podróże do gwiazd ?

W zasadzie nie popełniono jeszcze na tyle poważnego projektu, uwzględniającego dogłębnie wszystkie zagadnienia podróży międzygwiezdnej, aby móc odpowiedzieć na to pytanie twierdząco.
Jakkolwiek NASA przymierzała się do zaprojektowania bezzałogowej misji międzygwiezdnej - "The Interstellar Probe" - gdzie sonda kosmiczna rozpędzałaby się efektywnie w Układzie Słonecznym wykorzystując żagiel słoneczny, osiągając w 15 lat dystans 200 AU. Oczywiście nie planowano dla niej docelowego punktu podróży wypadającego w jakimś sąsiednim układzie planetarnym, bo głównym jej zadaniem miałoby być badanie ośrodka międzygwiazdowego leżącego daleko poza heliopauzą. Być może sonda ta osiągnęłaby jakiś inny układ planetarny, ale póki co nie rozwiązano problemu łączności na takich dystansach (największe nadzieje są związane z transmisjami laserowymi).





6.3. Jaki napęd będzie stosowany do podróżowania po Galaktyce ?

Trudno przewidzieć postęp techniczny na parę wieków naprzód, ale dziś naukowcy przymierzali się do takich rozwiązań:
  • Silnik termojądrowy (fuzyjny).
    Wydaje się raczej nierealny ze względu na zbyt mały stosunek uzyskiwanej energii do masy paliwa, za mały na wchodzące w grę odległości i szybkości podróży.
  • Silnik na antymaterię.
    Według niektórych ocen wystarczyłby do podróży (przy odpowiednio dużej sprawności silnika) do pobliskich gwiazd. Niestety, technologia praktycznie nieznana.
  • Żagiel świetlny napędzany baterią laserów przysłonecznych.
    Mnóstwo nierozwiązanych problemów technologicznych. Największy problem - jak wyhamować u celu. Praktycznie jedyny pomysł na ten temat - tzw. zwierciadło wsteczne - chyba nie da się zrealizować.
  • Pomysły mieszane - np. żagiel do rozpędzania, silniki na antymaterię do hamowania u celu. Problematyczny.
Tzw. "głupi problem", właściwie nierozwiązany: przy energiach które muszą być przetwarzane w silnikach takiego statku, nawet przy ich energetycznej sprawności powiedzmy aż 95% (mało realne - nie znamy żadnego tak sprawnego silnika...), te pozostałe 5% ciepła odpadowego po prostu roztopi cały statek. W próżni można się go pozbyć tylko przez promieniowanie - przewodzenie i konwekcja nie działają - a więc proces niezbyt efektywny.




TOP PREVIOUS NEXT


Aktualizacja: 2004-12-22 12:30
FAQ-System 0.4.0, HTML opublikowal: (STS)